Wypadek drogowy – odszkodowanie, zadośćuczynienie i renta w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Część pierwsza.
Według danych Policji (za www.policja.pl) w 2015 roku na polskich drogach doszło do 32.701 wypadków, w których zginęły 2.904 osoby a 39.457 osób zostało rannych. Liczba zarejestrowanych w tym czasie w Polsce pojazdów silnikowych sięgnęła 26 milionów. Według szacunków Polskiej Izby Ubezpieczeń wysokość wypłaconych odszkodowań z ubezpieczeń OC i AC w 2013 roku wyniosła około 8,8 miliarda złotych (za www.money.pl). W praktyce wymiaru sprawiedliwości tak zwane „szkodówki” są sprawami występującymi powszechnie, w bardzo dużej ilości. Czy mimo to mamy pełną świadomość jakie roszczenia przysługują nam w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia wywołanych wypadkiem drogowym?
Tradycyjnie, proponuję rozpocząć omówienie tematu od przytoczenia właściwych przepisów prawa – wszystkie przepisy pochodzą z ustawy Kodeks Cywilny (Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93 ze zm., aktualny tekst do znalezienia tutaj: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19640160093):
Art. 436. [Samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji]
§ 1. Odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym [art. 435 k.c. – przyp. autora] ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny.
§ 2. W razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Również tylko na zasadach ogólnych osoby te są odpowiedzialne za szkody wyrządzone tym, których przewożą z grzeczności.
Art. 435. [Prowadzący przedsiębiorstwo lub zakład]
§ 1. Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.
Art. 415. [Odpowiedzialność ex delicto]
Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Przywołane powyżej przepisy odnoszą się do tzw. zasady odpowiedzialności – nie określają one precyzyjnie jakie roszczenia przysługują w przypadku utraty zdrowia w wyniku wypadku drogowego, nie definiują sposobu określania wysokości ewentualnego odszkodowania, zadośćuczynienia czy też renty, wskazują natomiast sytuacje, w których określona osoba będąca posiadaczem mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody (czyli sprowadzając powyższe do ludzkiego języka – kierujący samochodem/motocyklem – bo na tym przypadku będziemy się tutaj koncentrować; oczywiście, w literaturze prawniczej kwestia ta poddawana jest bardziej szczegółowej analizie – chociażby w zakresie przypadku kierującego, który jest dzierżycielem pojazdu… niniejszy artykuł stanowi jednak jedynie zarys problematyki i wprowadzenie zbyt wielu niuansów, w mojej ocenie, zaciemniłoby obraz omawianej tutaj konstrukcji prawnej) odpowiedzialna jest za skutki wypadku drogowego.
Odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, zdefiniowana w przepisach art. 436 k.c. kształtuje się w różny sposób w zależności od tego… kto w istocie „uczestniczy” w zdarzeniu drogowym. I tak możemy wyróżnić następujące sytuacje i przyjmowane w przypadku ich wystąpienia zasady odpowiedzialności:
- zderzenie mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody (przykładowo: dwóch samochodów) – zasady ogólne,
- szkoda wyrządzona osobie przewożonej z grzeczności – zasady ogólne,
- pozostałe przypadki (przykładowo: zderzenie samochodu z pieszym bądź z rowerem) – zasada ryzyka.
Na czym polegają poszczególne, wskazane powyżej, zasady odpowiedzialności? Zasady ogólne, o których wspomina przepis art. 436 § 2 k.c. to nic innego jak wskazana w przepisie art. 415 k.c. – zasada winy. Ujmując rzecz najprościej jak to jest możliwe – w tym przypadku do wystąpienia odpowiedzialności danego podmiotu, obok okoliczności jaką jest bezprawność zachowania, niezbędne jest zaistnienie po stronie tego podmiotu charakterystycznego elementu jakim jest wina. Ustawodawca nie definiuje pojęcia winy. W literaturze prawniczej, a także w orzecznictwie sądowym, wyróżnia się dwa rodzaje winy: winę umyślną oraz winę nieumyślną. Wina umyślna występuje wtedy, gdy sprawca ma zamiar naruszenia istniejących nakazów bądź też zakazów (zamiar bezpośredni) albo gdy przewidując możliwość ich naruszenia godzi się z taką sytuacją (zamiar pośredni). Wina nieumyślna występuje w sytuacji gdy osoba zachowa się w sposób niewłaściwy nieświadoma bezprawności zachowania lub bezpodstawnie sądząc, że bezprawnego zachowania uda się jej uniknąć.
Zasada ryzyka natomiast to zasada odpowiedzialności, w której element winy został wyeliminowany (co widać wyraźnie w treści przepisu art. 435 § 1 k.c.). Z tego względu możemy powiedzieć, iż jest to odpowiedzialność obiektywna – dla jej zaistnienia wystarcza bowiem samo powstanie szkody pozostającej w związku przyczynowym z, w naszym przypadku, ruchem środka komunikacji. Oczywiście, zasada ta nie jest bezwzględna i podlega pewnym uzasadnionym ograniczeniom. I tak w k.c. wskazuje się, że jeżeli szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą posiadacz mechanicznego środka komunikacji nie ponosi odpowiedzialności – odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji jest wyłączona. Co w sytuacji, gdy szkoda nastąpiła tylko częściowo z winy poszkodowanego (tj. gdy poszkodowany przyczynił się jedynie do powstania/zwiększenia szkody i nie jest temu wyłącznie winien)? Odpowiedź na to pytanie wykracza poza ramy zakreślone dla niniejszego artykułu, niemniej, moim zdaniem – praktycznie będzie w tym miejscu wyjaśnić niniejszą kwestię. Tak więc:
Art. 362. [Przyczynienie się poszkodowanego]
Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.
Przepis art. 362 k.c. – ograniczający obowiązek naprawienia szkody w sytuacji gdy sam poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody – znajduje zastosowanie w przypadku obu przywołanych wcześniej zasad odpowiedzialności. Kluczowa jest tutaj wina przyczyniającego się. W praktyce przyczynienie określane jest w sposób procentowy, w przypadku wypadków drogowych – najczęściej przez właściwego biegłego. Kwota odszkodowania bądź zadośćuczynienia jest następnie pomniejszana o wskazany procent. Klasycznym przykładem przyczynienia się do powstania/zwiększenia zakresu szkody w przypadku wypadku drogowego jest niezapięcie przez pasażera pasów bezpieczeństwa. (tak też: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 listopada 2015 roku, sygn. akt: I ACa 624/15).
Jako ciekawostkę wskażę na marginesie, iż przewóz z grzeczności, w świetle literatury prawniczej, ma miejsce wtedy, gdy posiadaczem pojazdu kieruje wyłącznie uprzejmość i nie ma on interesu w przewożeniu danej osoby.
Z orzecznictwa Sądu Najwyższego:
Nie jest przewozem z grzeczności w rozumieniu przepisu art. 436 § 2 zd. drugie k.c. przewóz dokonany przez posiadacza samochodu w wykonaniu zawartej z przewożonym umowy, że wspólnie tym samochodem odbędą wycieczkę, przy czym część kosztów podróży poniesie przewożony.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 roku, sygn. akt: I CR73/70.
Mimo, że starałem się jak najprościej opisać kodeksowe zasady odpowiedzialności, może powstać w toku lektury oczywiste pytanie – w jaki sposób zasady odpowiedzialności przekładać się będą na sam proces dochodzenia odszkodowania? Odpowiedź brzmi – mają one bardzo istotne znaczenie praktyczne. Zasada winy wymusza w toku dochodzenia odszkodowania udowodnienia przez poszkodowanego okoliczności jaką jest wina. W toku procesu sądowego oznaczać to będzie najczęściej konieczność powołania właściwego biegłego, ewentualnie przeprowadzenia innych dowodów. Zasada ryzyka jest „przyjaźniejsza” dla poszkodowanego – wystarczy bowiem, iż wykaże on, że szkoda pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z ruchem pojazdu. W praktyce sądowej, w większości przypadków, nie będzie wymagało to sięgania po pomoc specjalisty (co oczywiście w istotny sposób przyśpieszy postępowanie i obniży jego koszty). Udowodnienie przyczynienia się poszkodowanego bądź też jego wyłącznej winy, a także działania siły wyższej wymagać będzie przeprowadzenia odpowiednich ze względu na okoliczności konkretnego zdarzenia dowodów, często – opinii biegłego. Niezależnie od konkretnego przypadku, planując taktykę na sprawę sądową, warto pamiętać o treści przepisu art. 6 k.c.:
Art. 6. [Onus probandi]
Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Sporządzono w oparciu o:
– A. Olejniczak [w] A. Kidyba (red.): Kodeks Cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna. wyd. II, LEX 2014,
– Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 listopada 2015 roku, sygn. akt: I ACa 624/15,
– Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 roku, sygn. akt: I CR73/70.
Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki zastosowania w praktyce informacji wynikających z powyższego artykułu. Autor wskazuje, iż zasadnym jest skonsultowanie się z prawnikiem – adwokatem bądź radcą prawnym przed podjęciem jakichkolwiek działań prawnych. Powyższy artykuł stanowi jedynie zarys bardzo szerokiej i złożonej kwestii prawnej. Prawa autorskie zastrzeżone.